Miesięczne Archiwum: sierpień 2025

2

Nieznadzieja

Poranek wschodzi
jakby ktoś powoli otwierał powieki świata
złoto rozlewa się po dachach,
a my jeszcze nie wiemy,
czy dzień będzie darem, czy kolejną próbą.

Wieczór przychodzi cicho,
zachód kładzie purpurę na ramiona drzew
i znów stoimy
na granicy niewiedzy,
z ufnością lub niepokojem
w sercach.

❤️
1
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
1

Nowe serce

Dostał Jan nowe serce, serce kobiety, serce młode. Zmiękła dusza Jana ale broda dalej mu rosła.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
1

🦋

🌿 Wiatr od morza niesie różne wiadomości. Czasem dobre, czasem złe, ale musisz wziąć je na pokład ⛵

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
1

Suma małych szczęść

Życzę ci kochany:

Rogalika złocistego
Do herbaty o poranku
Gdy rosa srebrzy trawniki

Mglistych promieni
Za oknem
I w ogrodzie

Koszyka jabłek
Pachnących szczęściem
Zerwanym o świcie

Rubinowych zdarzeń
I pod poduszką
Kwiatów polnych z marzeń

Strumienia co mieni się
Topazem
Gdy siedzisz
Na ławce
By wsłuchiwać się z zachwytem
Jak szemrze i pluszcze
Dotykając tęczy

Letniego popołudnia
Bez pośpiechu
I opowieści
przyjaciół o zmierzchu.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
1

🪶

Gdy po nocy słońce wschodzi palec mój po tobie wodzi.

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
2

bliżej im ty dalej

kiedy dwoje trwa w milczeniu
w tym samym uczuciu
czy to jeszcze cisza

jesteś moją 11 w nocy
kiedy dzwoniłam bo nie mogłam zasnąć
jak piosenka którą pomijam
ale nie usunęłam z polubionych

jak sen
który pamiętam do połowy
ale wiem, że był dobry
bo budząc się
uśmiechałam się przez chwilę

listem
od którego odchodzę
i choć koniec nam już nie grozi
to stawiam kropkę w połowie,
a papier pachnie wodospadem,
udaję, że to tylko szum

wrócam znów inną drogą
do kieszeni wpadło
kilka kropel naszego deszczu
i noszę je przy sobie
zamiast odpowiedzi

❤️
0
👍
0
1
💡
0
0
📖
0
2

Pareidolia

białoskrzydłe myśli wysyłam
przykładam ostatnią zapałkę
by most podpalić
w koronach drzew i zachodzącym słońcu
wypatruję sensu
wszędzie dostrzegam jedną tyko twarz
a wiatr szepcze jedyne zdanie
o czasie i miłości
jedna w pamięci melodia
bym nie wierzył w to co mówią
nie pytając o odległość i czas
każdym świtem stwarzam na nowo świat
i ciebie
stawiam czarne żagle
i wolno puszczam ster
niech dryfuje łódź pośród nocnej czerni
dokąd zawieje wiatr
wiem że się spotkamy o świcie
przecież wszystkie podróże
mają ten sam koniec

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
1

Pod ziemią

Świat wstrzymał oddech
a w piwnicy
zaczęło się lato.

Na dłoni
zamiast zabawki —
pierwszy oddech.

Światło świecy
odcina cień matki
od cienia gruzu.

Pierwszy krzyk
rozrywa powietrze,
które pachnie pyłem.

W ciemności
pulsuje światło,
jeszcze nie wie, że jest kruche.

Dostaje od Boga
betonową
linię życia.

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
1345678913