Kategoria: fraszki

0

Tak

Ona

Po drodze tysiąc zdań marnuje,
A na końcu jej: „Tak”
wszystko puentuje.
Idzie i szuka — daleko, na nowo,
A potem odkrywa: “Wystarczyło słowo!”

On

Milczy godzinę, jakby świat miał czekać.
A potem słowem potrafi urzekać.
Czasami musi przebyć długą drogę,
aby dojść do słowa,
w którym miłość czasami się chowa.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
0

Przyjaciółki

Przyjaciółki wpadły na kawę,
całe w skórach i makijażach.
Spojrzały na mnie litościwie –
“Musisz być na topie!” – stwierdziły.

Moje włosy wzbudziły spory:
Za gęste!
Odsłoń czoło!
Podkręć!
Wyprostuj!
Zrób loki!

Otworzyły następnie szafę:
Co za kolory!
Niemodne!
Za ciemne!
Jak z zeszłej dekady!
Teraz muszą być pastelowe!

A fasony?!
Niekobiece!
Za szerokie!
Już nie trendy!
Tu są same modowe błędy!
Szafa do wymiany!

Jakie masz paznokcie?
Też niezrobione!
Tipsy to nasze walory!
Że co, niewygodne?!
Twoje są dobre dla kury domowej!

Trendy? Paznokcie? Moda?
Ja mam dziecko –
i to jest moja uroda.

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
1
2

Celebrytka

Pewien dziennikarz młody
pisał o celebrytkach reportaż.
Zagadnął jedną z nich:
– Z czego jesteś znana?
Ta rzekła mu z dumą:
– Byłam żoną aktora,
teraz jestem rozwiedziona.
Opowiadam o kiecce,
co ma „Diora” na metce.
Jestem znana z „lajfu” swego
i… elitarnego ego.
– A wiesz – pyta publicysta – kim był Seneka?
– Seneka? Nie znam człowieka!
– Twierdził, że wprawdzie prawo lansu nie zakazuje,
lecz u mądrych ludzi wstyd głupotę hamuje.

❤️
0
👍
0
1
💡
0
0
📖
0
0

Tryc

Kobieta wygłodniała z okna wyglądała.
Gwizdnęła na rzeźnika, który ja czasami tryka.
Ale tryka ją przez próg, bo kobieta nie ma nóg.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
2

Franz Kafka na angielskiej prowincji

W miasteczku zamieszkał indywidualista.

Informację lokalny podał żurnalista.

Życie mieszkańców nabrało kolorów,

ustały nawet powody dawnych sporów.

Miejscowi z uwagą nowego lustrowali

i na plotkarskiej znalazł się fali:

“Nic nie mówi, tylko spaceruje po parku,

czyta książki,ale nie bywa na jarmarku,

 

nie je mięsa, nie ma akcentu angielskiego,

najgorsze – nie chodzi do kościoła naszego!

Żyje sam, nie ma żony, dzieci ani psa.

Pewnie coś z nim nie tak – mówią – dziwną ma twarz.”

Małomiasteczkowi zgodnie wreszcie orzekli:

“On jest nowy i inny więc musi być winny!”

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
4

na bezsenność

kiedy nie mogą zasnąć
zaczynają liczyć
wszystkie owieczki
które odmówiły modlitwy

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
5

fraszka o nawijaniu makaronu na uszy

dzisiaj niedziela

rosołu nie będzie!

lubię myśli

z wolnego wybiegu

 

są oczkiem w mojej głowie

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
0

Franka

Falując fuknął na fartuch Franki
Franek Falus co lubił fanki.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0