Skrzynia
Dzieciństwo –
zatrzaśnięte w skrzyni,
z ciałem zepsutej lalki,
zbyt ciche,
by wspominać,
zbyt trwałe,
by zniknąć.
Świat nie chciał go poznać –
było zbędne
jak sztuczne westchnienie,
unoszące się nad
dachami sierocińca.
Przemyka teraz cicho,
cieniem bez imienia,
tam,
gdzie smutek łzawą mgłą się ściele.
Czeka na dotyk,
który nie rani,
na słowo,
które nie osądza.
Istnieje w szczelinie
między życiem a udręką.
... co jesz i co pijesz... :)
Recenzja zachęciła do przeczytania. Dzięki
:)
Bardzo ciekawa, mądrą myśl... :)
Fajna gra słów :)