Dzienne archiwum: 18 sierpnia, 2025
Życzę ci kochany:
Rogalika złocistego
Do herbaty o poranku
Gdy rosa srebrzy trawniki
Mglistych promieni
Za oknem
I w ogrodzie
Koszyka jabłek
Pachnących szczęściem
Zerwanym o świcie
Rubinowych zdarzeń
I pod poduszką
Kwiatów polnych z marzeń
Strumienia co mieni się
Topazem
Gdy siedzisz
Na ławce
By wsłuchiwać się z zachwytem
Jak szemrze i pluszcze
Dotykając tęczy
Letniego popołudnia
Bez pośpiechu
I opowieści
przyjaciół o zmierzchu.
Gdy po nocy słońce wschodzi palec mój po tobie wodzi.
kiedy dwoje trwa w milczeniu
w tym samym uczuciu
czy to jeszcze cisza
jesteś moją 11 w nocy
kiedy dzwoniłam bo nie mogłam zasnąć
jak piosenka którą pomijam
ale nie usunęłam z polubionych
jak sen
który pamiętam do połowy
ale wiem, że był dobry
bo budząc się
uśmiechałam się przez chwilę
listem
od którego odchodzę
i choć koniec nam już nie grozi
to stawiam kropkę w połowie,
a papier pachnie wodospadem,
udaję, że to tylko szum
wrócam znów inną drogą
do kieszeni wpadło
kilka kropel naszego deszczu
i noszę je przy sobie
zamiast odpowiedzi
... co jesz i co pijesz... :)
Recenzja zachęciła do przeczytania. Dzięki
:)
Bardzo ciekawa, mądrą myśl... :)
Fajna gra słów :)