Kategoria: wiersze

1

światło i myśl

kiedy się budzisz
staję się światłem
między twoimi powiekami

kiedy zasypiasz
jestem ciepłem
w zagłębieniu poduszki

jeśli mokniesz
chcę być kroplą
na twoim ramieniu

gdy jasność wlewa się
w poranne przestrzenie
idę obok
tą samą drogą

kiedy cię nie ma
moje czekanie
obrasta ciszą
i stajesz się każdą myślą
która do mnie wraca

❤️
1
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
8

Nawigacja

Włączam ciszę na pełny ekran
i siadam z nią.
Myślę o nas i o tym,
co zostanie,
kiedy świat wyloguje się
z własnej iluzji.

I wtedy:
Twoje słowa –
espresso w żyłach,
które na języku zostawia spokój.

Twoje dłonie –
róża wiatrów,
nawigacja,
której nie trzeba aktualizować,
prowadzi mnie prosto do brzegu.

I wystarczy mi już jedna chwila,
gdy twój śmiech
rozjaśnia powietrze
i rozsypuje zmrok.

Chcę tu być,
w szczelinie między
dotykiem a oddechem,
gdzie miłość jest jedynym kodem,
który przetrwa restart świata.

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
1

grzech myśli

Byłoby grzechem pisać jednostajnie
jakby tematów wokoło brakowało
imię wspominać tylko jedno
jakby kalendarz miał białe kartki.

I czekać jak śnieg przypruszy
układać wiatrem roczochrane włosy
w zdjęcie pamięci jedno spoglądać
wspominać zapomniane chwile i marzyć.

16.09.2025 r.

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
2

Przed-światło

Morze nie rodziło się z wody,
lecz z pamięci ,
w której powstała tęsknota.

Ono pulsowało we mnie,
każda fala unosiła obietnicę
a każda głębia –
echo przed-światła.

I wiedziałam,
że nie dotknę drugiego brzegu.
Horyzonty rozpadały się
w nieskończone bezkresne
nigdy.

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
2

Prześladowca

Cień wszedł bez pukania,
rozlał się po mieszkaniu,
niczym plama krwi na dywanie.

Nie wiem, kiedy wślizgnął się ten lęk —
typ z wąsami, w kapeluszu nocy.
Ślady po nim znikały w mroku.

Wędrował po firankach jak smuga dymu,
a na karku poczułam jego wzrok —
zimny, ostry – lód na krawędzi.

Śledził mnie!

Krok za krokiem, bezgłośny jak kurz na podłodze,
bezszelestny niczym kula z tłumika.
W lustrze odbiły się krople rtęci –
błysk jego oczu.

Rano zostawił ślady –
pióra, trup myszy –
zakodowane wiadomości.

Czyżby gangster,
który nigdy się nie przedstawia?

Może stalker, psychopata
z bronią i planem zemsty?

Dziś wreszcie go zobaczyłam:
Mruczał jakby znał wszystkie sekrety,
bez pytania przesunął granice
mojego spokoju.

❤️
0
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
5

Siatkówka nieba

Żeromski pisał: Rozdziobią nas.
I krążą na siatkówce nieba.
Zamiast źrenic mają szkło,
stalowy chłód.

Tam, gdzie kończy się człowiek,
zaczyna uczta padlinożerców.

Podnosisz głowę i już wiesz-
rozdziobią nas nie kruki
lecz drony.

❤️
0
👍
0
1
💡
0
0
📖
0
0

Ziemia

Imię bez głosu.
Ciało bez granic.
Krucha —
jak snów porcelana,
w mroku zrodzona,
z gwiazd,
popiołu i tchnienia.

W niej śpią korzenie światła,
płyną soki życia,
jak krwiobieg rzek.
W jej oczach
odbija się milczenie planet.

Gdy ją dotykasz —
otwiera w tobie czas,
gdy obejmujesz —
zasiewa ciemność.

Jest kołyską bez dzieciństwa,
która nie umiera.
Dla ciebie –
powrotem w gwiezdny pył.

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
3

Fragmenty

Rozpadam się w drobne oddechy,
jak liście porwane przez wiatr,
które próbują jeszcze tańczyć,
choć nie mają już siły.

Czuję każdy fragment mnie,
co odchodzi w nieznane.
W upadku szukam ciepła
Twojej dłoni,

która szepnie:
tu jesteś cała,
choć świat wciąż próbuje
rozproszyć Cię na kawałki.

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
12345617