grzech myśli
Byłoby grzechem pisać jednostajnie
jakby tematów wokoło brakowało
imię wspominać tylko jedno
jakby kalendarz miał białe kartki.
I czekać jak śnieg przypruszy
układać wiatrem roczochrane włosy
w zdjęcie pamięci jedno spoglądać
wspominać zapomniane chwile i marzyć.
16.09.2025 r.
Pozwolę sobie na zdanie odrębne, choć tekst mi się podoba. 🙂
To się nazywa wierność, niektórzy mówią, łatwowierność, ale bez odrobiny naiwności
pozostaje życie w samotności… 🙂 Pozdrawiam.