Zgoda na chwilę
3.3 (3)

Opowieść o spotkaniu, które nie prosi o jutro. O dłoniach, co zostają obok, choć wiedzą, że nie zatrzymają nocy. Szept o bliskości bez potrzeby posiadania, dotyk, który nie pyta o odwzajemnienie. Bez obietnic, bez pożegnania… Tylko cisza i zapach, który zostaje w pamięci ciała, gdy wszystko inne milknie.

 

Posłuchaj.

Zniknij na chwilę –

dokładnie tam, gdzie nic nie trzeba wyjaśniać.

Poczuj stratę, zanim się wydarzy.

I pozwól jej zostać…

 

Oceń klikając:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x