Czyli według Ciebie jestem głupią dziewczynką? Bo kocham nad życie swoje dziecko i męża, kocham rodziców i brata? Takie miłości są tylko w książkach dla głupich dziewczynek? Czy Ty nikogo nie kochasz? Czy Twoja córka nie nadaje sensu Twojemu życiu? Nie musisz odpowiadać, to pytania retoryczne. Pozdrawiam.
Ważne, że czujesz. I może przeczekaj to, a nie siłuj się.
To ma sugerować istnienie rzeczywistości a'la Matrix? Czy coś bardziej transcendentalnego?
sprawdziłam ustawienia wszystkich użytkowników i ponownie nadałam wszystkim uprawnienia autorów. proszę pisać jeżeli ktoś ma problem z dodawaniem wpisów
Nadmienię tylko, pisząc do komentujących, że wszyscy Was czytają.
Warto mieć to na uwadze 😉
plus dla administracji
Jasne, myślisz że to jest zabawne.
Wszyscy czyli nikt. Przecież nikt tu nic nie pisze. Pies z kulawą mogą….sztuczny tłum
Nie może być zbyt proste, bo takie życie sprawia, że człowiek staje się leniwy, marudny, okropny, więc yestem . :))
🙂
A można i tak:
Kochany, gdybyś nie istniał
moje życie nie byłoby takie sensowne.
Jest bezsensowne.
“Kochany” czyli miłość tu słychać, a miłość nadaje sens życiu. Przynajmniej mojemu. 🙂
Tak, ale tylko w książkach dla głupich dziewczynek.
Bożenko, jakie Ty książki czytałaś? Yestem przerażony… :O
Trudne
Czyli według Ciebie jestem głupią dziewczynką? Bo kocham nad życie swoje dziecko i męża, kocham rodziców i brata? Takie miłości są tylko w książkach dla głupich dziewczynek? Czy Ty nikogo nie kochasz? Czy Twoja córka nie nadaje sensu Twojemu życiu? Nie musisz odpowiadać, to pytania retoryczne. Pozdrawiam.
Miłość macierzyńską to co innego, ale rozpisywać się nie ma sensu.
Nie przejmuj się. Według Bożenki ja też jestem głupią dziewczynką. :))
Żadne życie nie jest bezsensowne, tylko niektórzy przez całe życie nie mają pojęcia dokąd zmierzają.
Ty wiesz napewno
Skąd wiesz? :))
Pisałeś o tym kiedyś