1. Mamy długo wyczekiwaną edycję wpisów przy każdym utworze na karcie pojedynczego utworu, nie obejmuje zdjęcia.
2. Można dodawać utwory własne i inne własne treści, recenzje książek oraz utworów, utwory klasyczne, książki, autorów książek i utworów klasycznych. Na razie, żeby nie tworzyć dodatkowego utrudnienia wprowadziłam wersję uproszczoną. (Bardziej zautomatyzuję, jak wszyscy zapoznają się z lokalizacją poszczególnych elementów ponieważ będzie to łączyło się z wcześniejszym dodawaniem autora, książki i utworu do głównych baz za pomocą osobnych formularzy.)
3. Mamy też pocztę wewnętrzną. Za jakiś czas popracuję nad jej zmianą graficzną.
Nie patrz na szkło jak na pustkę czy pełnię, bo w nim tańczą migotliwe cienie snów. Każdy łyk to podróż przez nieznane krajobrazy, gdzie czas jest miękki, a rzeczywistość — elastyczna.
Koktajl z nietuzinkowych snów smakuje jak zapomniane wspomnienie, jak oddech wśród gwiazd, jak uśmiech, który nigdy nie spadnie z twarzy.
Nie wypijesz go do końca, bo nie da się zamknąć marzeń w kieliszku. Ale możesz pić go powoli, z każdą kroplą odkrywając nowe światy.
„Nikt nie ma do Ciebie żalu” – napisała na kartce pochyłym pismem. – „Wspomnienia są tylko wspomnieniami. Miłość to czysta emocja, która nie obliguje do niczego, ale lubię sobie wspominać twój śmiech.”
Złożyła równo kartkę na pół, potem jeszcze raz, i schowała do małej kieszonki. I tak nigdy nie wyśle tego listu. Nie zapytała o adres, o nic nie pytała. Lazurowe oczy wypełniały całą przestrzeń pomiędzy nimi – nie było czasu na notatniki.
Usiadła pod oknem w ciemnobrązowym fotelu i, lekko bujając się, przykryła kocem.
północ
pozostało tylko światło wygasłych dni
zbieramy je
do oczu jak łzy rozsypane na drodze dookoła słońca
śpiącego jak na dłoni
w księżycowej tęczy
w bladości źrenic
podglądamy nasze sny
... co jesz i co pijesz... :)
Recenzja zachęciła do przeczytania. Dzięki
:)
Bardzo ciekawa, mądrą myśl... :)
Fajna gra słów :)