Kategoria: wiersze

0

rzut

w proroczych snach
negujących pewność

chwila jest najwyżej
nutą

oderwanymi stopami
podążamy do wytchnienia

przy sercu
zielonej ściany

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
1
0

Nieznany stan skupienia

nie złożono tu ziemi
ani niebo nie zna brzegów

ruch nie zakłada celu
ani początku

pojęcia rozciągają się
aż stają się przezroczyste

forma próbuje pamiętać siebie
ale pamięć już nie należy do ciała

gęstość chwili
zmienna bez komunikatu

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
0

***

zamurowane okna
przechowują serca
marmur zna kolejność kroków,
pogubionych dusz

w katedrze istnienia
każdy oddech jest nawą
dach opiera się
na milczeniu
cięższym niż rzeźby

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
0
0

**

Nie ruszam się
nie poruszam słów
nie chce Cię wyciągać

Jestem
w tej samej nieruchomej wodzie
gdzie nie płynie już nic

Nie oddycham mocniej
ni cisza
ni czas

Nie dotykam
nie patrzę za długo
nie składam Cię w sens

Trwamy
dwie obecności
jedna krucha
druga światłem cienia

Jeśli zadrżysz
chociaż o milimetr
usłyszę

Są takie miejsca
gdzie miłość
to tylko obecność,
która nie chce Cię zabrać

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
1
2

Chciałabym

chciałabym już odpocząć
nie czekać na wiadomości

mogłabym już stąd odejść
nie chcę być ciągle gościem

niczego nie osiągnęłam
młodość minęła w domu

tak bardzo przecież chciałam
nie wchodzić w drogę nikomu

mogłabym się uwolnić
od stresu i bezsenności

doświadczyć bezpieczeństwa
i chociaż trochę miłości

nie czuć osamotnienia
gdy życie mocno doskwiera

spełnić niektóre marzenia
a nie wciąż zaczynać od zera

nie mam zbyt dużo czasu
i kąta własnego nie mam

nie będę robić hałasu
odejdę – do zobaczenia

po tamtej stronie czekają
ci co przede mną odeszli

myślę że mnie poznają
serdecznie przyjmą w wieczności

❤️
0
👍
0
1
💡
0
0
📖
0
0

Notatnik

Dotykam w skupieniu
Stron zapisanych Twoją ręką
Palce mi drżą
Źrenice błyszczą
A usta milkną
Z nabożną wręcz czcią
Przewracam kartki
Kryjące Twoje myśli
Co czułeś stawiając literę za literą?
Co podpowiadał Ci umysł a co serce?
Kreśliłeś wersy powoli, z namaszczeniem
Czy też nie mogłeś nadążyć za potokiem słów
Głodnych uwolnienia się
By spocząć na papierze?
Ogarnia mnie wzruszenie i tkliwość
Gdy widzę oczami wyobraźni
Jak przelewasz w notatnik całego Siebie
A teraz ja dostąpiłam zaszczytu
Pochłonięcia całą sobą
Treści ukrytych przed przypadkowym okiem
Chcę na zawsze zapamiętać
Te wiersze niezwykłe
Jakby dla mnie stworzone
Choć takimi nie są
Czuję je doskonale
Bo czytam nie rozumem zawodnym
A duszą otwartą
Nic do mnie nie dociera
Gdy z Twym zeszytem na kolanach
Siedzę w miękkim pluszu
W przesyconej dźwiękiem
I jasno oświetlonej sali
Nawet o tym nie wiesz
Że ja w tej ulotnej chwili
Łączę mój świat z Twoim światem
Stając się nieomal jednym z Twych utworów
Niedługo oddam Ci notatnik
Lecz tego, co przeżyłam
Trzymając go w ramionach
I pochłaniając zachłannie każdy znak
Nie zapomnę nigdy
A doświadczenie tęczy uczuć
Zapadnie mi w pamięć na zawsze
Cóż bym dała, by mieć go na własność
Lecz to bezbożne życzenie
Byłoby przywłaszczeniem sobie Ciebie
A tego mi nie wolno
I nigdy nie dostanę na to Twojej zgody.
30.11.23, po godz. 19.
Właścicielowi Najbardziej Niezwykłego Notatnika Na Świecie.

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
3

Kolejny raz

kolejny raz
stanęłam
na krawędzi
rozsypały się
myśli
uczucia
życie
poprzez łzy
szukam sensu
dalszego istnienia
dopóki czuje
oddycham
chodzę
wszystko jest
możliwe

❤️
0
👍
2
0
💡
0
0
📖
0
5

Schronienie

w zaułku bez mapy

gdzie cisza ma smak atramentu

drzwi bez klamki otwierają się sercem

 

schody skrzypią strofami

pod stopami szeleszczą wersy

w kącie siedzi myśl

ubrana w zamszowe rymy

 

pióra tu nie śpią

tylko śnią dalej

każdy oddech jest początkiem zdania

❤️
0
👍
1
0
💡
0
0
📖
0
11314151617