Już taki jestem zimny dron

spadł na polu straszny dron

eksperci nie słuchają świadków że leciał ze wschodu

nic nie wykryli nic nie zauważyli nic nie unieszkodliwili

może miał zniszczyć jakieś miasto może obiekt strategiczny

może tylko szpiegował wpadł w sieć energetyczną i spadł

oni już wiedzą bo odczytali koreańskie napisy że irańskoruski

i przyleciał z Białorusi przecież ktoś winny być musi a internauci obejrzeli tego drona

i twierdzą ze silnik ma od niemieckiego simsona

❤️
1
👍
0
0
💡
0
0
📖
1
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Bianka97

Na pole spadł dron – wielka sprawa,
już konferencję robi Warszawa.
„To prowokacja! – ktoś w rządzie krzyczy,
– A może test, co świat nasz ćwiczy?”

Ekspert poważny miną się stroi:
„Na pewno z wschodu! Zachód się boi!”
A w tle ktoś szepcze: „Niech tylko wyjdzie,
że to kupione w komisji w Łodzi…”

Winnych szukają – najlepiej wielu,
raz Białoruś, raz Kreml, raz w Teheranie w dziele.
A może znów Zachód? – pyta opozycja,
bo każdy dron dziś to okazja-polityczna.

I tak się kłócą w telewizorach,
kto winny bardziej, kto mniej w tych sporach,
a zwykły człowiek patrzy i wzdycha:
„Może to znowu wina jakiegoś ufoludka?”

2
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x