****5 (5)
wstaję
z niedokończonego snu
ciało
nie moje
jakby ktoś
zostawił je
w kącie świata
w lustrze
drży twarz
zrobiona z soli
czyjeś oczy
patrzą przez moje
nic nie mówią
czasem
szeptem
wracam do środka
tam gdzie się
kiedyś kończyłam
i uczę się
od nowa
być
nie będąc