Olena1 (1)
twoje miasto
skuliło się w sobie
szarzeje pod ciężarem
stalowych chmur
deszcz zmywa
twarze z okien
ulice imiona straciły
telewizor szczeka
o ciałach w workach
już nie wiesz
czy to ludzie
czy manekiny
tam w oddali za rzekÄ…
szaleje pożar
wiatr niesie dym
i czyjeÅ› ostatnie
słowa.
codziennie słyszysz
głos syreny
krzyczy, że tu wciąż jest
twój dom
w ścianach drży echo
może ktoś wraca
po swoje cienie
a tam
za oknem
na gałęzi
ptak śpiewa
jakby nic się nie stało
stoisz i patrzysz
jakby dotknęło cię
mgliste przywidzenie
Im bardziej człowiek posługuje się metaforą, tym mniej posługuje się logicznym myśleniem, a to mocno szkodzi wierszom.