Schronienie
w zaułku bez mapy
gdzie cisza ma smak atramentu
drzwi bez klamki otwierają się sercem
schody skrzypią strofami
pod stopami szeleszczą wersy
w kącie siedzi myśl
ubrana w zamszowe rymy
pióra tu nie śpią
tylko śnią dalej
każdy oddech jest początkiem zdania
... co jesz i co pijesz... :)
Recenzja zachęciła do przeczytania. Dzięki
:)
Bardzo ciekawa, mądrą myśl... :)
Fajna gra słów :)