Gdy Alicja weszła do nowego pałacu czuła trochę jakby serce zakłuło znowu tą samą igłą. Wspomniała lata kiedy wygnali ją z Zamku a ona błąkała się pomiędzy wspomnieniami a żalem. Teraz jednak uznała to miejsce za miłe położyła się na posadzce i nie wiedziała co będzie dalej robić ale wiedziała że wróciła do domu i nikt jej stąd nie wyrzuci.