Gwiazdozbiory
Niektórzy niosą w sobie pył,
co zna język pierwszego światła.
Z ich spojrzeń sypie się milczenie,
lekkie jak popiół po stworzeniu.
Spotkanie z nimi
to jak dotknąć mapy nieba,
którą ktoś spisał snem,
a nie atramentem.
Mówią ruchem gwiazd,
przemykają przez orbitę serca
bez dźwięku,
jak wspomnienie, które nie chce zgasnąć.