Rzeka Potępionej Krwi
Niech już nigdy taka trwoga nie ogarnie mnie …
Kiedy modlę się do Boga by oszczędził mnie.
Już tak wiele, wiele razy zarzekałem się …
Mam nadzieję, że tym razem to ostatnie “NIE”.
Uwolnij mnie od niego, proszę Cię!
Gdy stanąłem tam … nad rzeką potępionej krwi …
że mnie w niej najlepsze czeka … on obiecał mi …
Zaufałem i wskoczyłem, jej prąd pochłonął mnie
i się prawie utopiłem na jej grząskim dnie.
Uwolnij mnie od niego, proszę Cię!
Weź w ręce swe … och szczęście me.