Na liść kalinowy

Liściu, od ojczystego drzewa oderwany,
Witam cię na tej pustyni;
Kalinowy liściu mój,
Niegdyś cień szeroki twój
Padał na domku ściany,
Gdzie żyli moi jedyni.
Niegdyś w twoje korale
Stroiła się siostra młoda;
I któż pomyślał, ze się od Polski oddalę!
Szkoda…

Ale takie przeznaczenie,
Tak mi było zapisano:
Ze szczęściem żegnać się rano
I iść przez dziwne otoczony cienie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x