wiatr4.4 (5)
pachnÄ…cy burzÄ…
wtargnÄ…Å‚ nagle z impetem
przez otwarte okno
zatańczył z firanką
rozbujał zasłony
niczym żagle
na wzburzonym morzu
tchnął życie
w wybudzone
z letargu wiersze
wersy pofrunęły
pod sufit
niczym lekkie piórka
zdążył jeszcze
rozwiać mi włosy
wtórowały mu radośnie
wdzięczne za podmuch
nagłej wolności
a on tylko zachichotał
i pognał dalej
Oceń klikając:
Znalazłyśmy podobną inspirację:) Również napisałam wiersz o tym tytule, ale teraz chyba będę musiała coś jednak zmienić. Twój jest lekki i przyjemny. Zwłaszcza fragment o wolności.