Gdy wers …5 (4)
Gdy wers …
Gdy wers oddechu nie wstrzymuje
A papier nie przyjmuje spowiedzi,
Gdy nocna cisza zamyka powieki
Kończę rozmowy z własnym sumieniem.
Coraz trudniej siebie rozpoznajÄ™.
PiszÄ™ – muszÄ™ ze sobÄ… rozmawiać.
By nie utonąć w milczącym krzyku.
Wiersz przechowa cień mego istnienia.
Oceń klikając:
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam :)))
Ten pierwszy wers zostaje w pamięci. Właśnie ten. Działa, jak należy.