Franz Kafka na angielskiej prowincji3.3 (4)
W miasteczku zamieszkał indywidualista.
Informację lokalny podał żurnalista.
Życie mieszkańców nabrało kolorów,
ustały nawet powody dawnych sporów.
Miejscowi z uwagÄ… nowego lustrowali
i na plotkarskiej znalazł się fali:
“Nic nie mówi, tylko spaceruje po parku,
czyta książki,ale nie bywa na jarmarku,
nie je mięsa, nie ma akcentu angielskiego,
najgorsze – nie chodzi do koÅ›cioÅ‚a naszego!
Żyje sam, nie ma żony, dzieci ani psa.
Pewnie coÅ› z nim nie tak – mówiÄ… – dziwnÄ… ma twarz.”
Małomiasteczkowi zgodnie wreszcie orzekli:
“On jest nowy i inny wiÄ™c musi być winny!”
No nie wiem, angielska prowincja jest bardziej ksenofobiczna niż polska Wólka. 🙂
Dziś pewnie zaliczony byłby w poczet wariatów,
za bezczelne nieprzestrzeganie szariatu… 😉